Ponad rok temu uszyłam top ze starych podkoszulek. Zrobiłam kanapkę, częściowo przepikowałam i..... odłożyłam na później.
Teraz przyszedł czas na wykończenie.
Patchwork stał się prezentem do nowego domu Paul 'a, przyjaciela mego syna (mojego "drugiego dziecka"). Trochę kwiecisty, ale dziewczyna Paul 'a zachwycona.