poniedziałek, 27 lipca 2009

Dla panów....

Dawno nie nie było, ale tyle się dzieje.....
Zawsze mam problemy z kartkami dla Panów, bo jakoś nie pasują mi kwiatki i tym podobne. Dlatego powstały bliźniacze kartki (lifty nie wiem z czyjej kartki - znalzłam w necie).
Zielona dla mojego Taty:
a druga dla mężowskiego brata, mojego szwagra:
Zdjęcia oczywiście robione w nocy, przy sztucznym świetle, więc kolory przekłamane. Tak to u mnie jest, że efekt końcowy pojawia się w nocy i najczęściej gotowe prace wędrują w świat natychmiast. Lepszych zdjęć nie będzie, bo kartki już lecą do Polski.
A na warsztacie mam teraz domek-parawanik, na wzór domków Karoli oraz zamówione coś na pamiątkę pierwszej rocznicy ślubu.